AUTOSTRADĄ - SZYBKO, KOMFORTOWO I BEZPIECZNIE DOTRZESZ NA FERIE

i

Autor: materiały prasowe

AUTOSTRADĄ - SZYBKO, KOMFORTOWO I BEZPIECZNIE DOTRZESZ NA FERIE

2016-01-29 1:00

Ferie zimowe to czas wzmożonego ruchu na drogach. Polacy wybierający się w podróż maja już wybór miedzy dłuższymi i bardziej męczącymi drogami bezpłatnymi, a płatnymi autostradami, którymi można dojechać od polskiego wybrzeża aż na sam koniec Europy. W tym wypadku nie warto oszczędzać, bo jazda autostrada jest nie tylko komfortowa i bezpieczna. Mniej także zużywa się samochód, a w przypadku awarii można liczyć na sprawna pomoc. Podpowiadamy w jaki sposób kompleksowo przygotować sie do podróży, by bezpiecznie, szybko i ekonomicznie dotrzeć z rodziną na miejsce zimowego wypoczynku.

Prawie 3049 km – tyle wynosi łączna długość dróg szybkiego ruchu w Polsce. Ponad połowa, bo 1553 km, to autostrady, dzięki którym możemy szybko i wygodnie podróżować między dużymi miastami. Z takiego udogodnienia korzystają tysiące kierowców. Jednym z nich jest Beata Kowalik (29 l.) z zawodu handlowiec, która w związku z obowiązkami służbowymi często jeździ autostradą A2. Podróżując rekreacyjnie też wybiera autostrady. W tegoroczne ferie wybeira się w podróż z dziećmi i mężem na narty do Saalbach w Austrii.

Warto wybrać autostradę

– Jasne, że za podróż autostradą przyjdzie mi zapłacić, ale za to jedzie się szybko a droga jest świetnie utrzymana. To podróż bezkolizyjna. Nawet na dzikie zwierzęta nie trzeba uważać, bo są specjalne zabezpieczenia, które uniemożliwiają im wtargniecie na jezdnię – mówi pani Beata. Wśród zalet wymienia nie tylko możliwość szybkiego i bezkolizyjnego dotarcia do celu, ale też świetne oznakowanie trasy. – Kiedy podróż trwa kilka godzin dobrze jest wiedzieć, że w chwili zmęczenia można zjechać do strefy wypoczynku i napić się ciepłej kawy – zapewnia Beata Kowalik. – Na autostradzie jeszcze nigdy nie spotkała mnie kolizja czy awaria. Ale chciałabym wiedzieć, jak postępować, kiedy na przykład zepsuje się mój samochód? - zastanawia się Beata. W naszym cyklu podpowiadamy w jaki sposób zaplanować bezpieczną podróż autostradą.

PRZYGOTUJ SIE DO BEZPIECZNEJ JAZDY!

Zatankuj do pełna

Po pierwsze musimy zadbać o pełny bak, bo wg danych.... „jazda na spalinach" jest jedna z głównych przyczyn, przez które kierowcy musza nagle przerwać podróż. A przy zawrotnej prędkości , z którą pojazdy poruszają się autostrada (dozwolony prawem limit dla samochodów osobowych to 140 km/h, dla ciężarówek – 80 km/h) każde
nagłe zatrzymanie auta może być śmiertelnie niebezpieczne! Pamiętajmy także ze czasem możemy natrafić na niespodziewane zdarzenie gdzie zmuszeni jesteśmy stać w korku a wówczas paliwa może nam nie starczyć na dojechanie do stacji benzynowej.

POSIADANIE APTECZKI, GAŚNICY I TRÓJKĄTA OSTRZEGAWCZEGO

Udając się w drogę, musimy ze sobą zabrać apteczkę, gaśnicę i trójkąt ostrzegawczy, warto zaopatrzyć się też w kamizelkę odblaskową. Jeśli zaś wyjeżdżamy poza granice Polski, należy zapoznać się z lokalnymi przepisami. Są kraje w których obowiązkowe jest posiadanie np. kamizelek odblaskowych czy łańcuchów. O wymaganiach dotyczących wyposażenia samochodu i najważniejszych przepisach w krajach, przez które najczęściej podróżujemy napiszemy w następnych odcinkach naszego Poradnika.

NAŁADUJ KOMÓRKĘ

Weźmy ze sobą telefon komórkowy i przypilnujmy, aby był naładowany. Bardzo ważne jest też to, by latem mieć w samochodzie kilka butelek wody mineralnej, a zimą termos z ciepłym napojem, koce i swetry. Jeśli coś przydarzy się nam w drodze, przez telefon wezwiemy pomoc, a oczekując na nią, nie odwodnimy się i nie zmarzniemy. Najskuteczniejszą metodą wzywania pomocy jest z pewnoś- cią skorzystanie z kolumnyalarmowej.

WEŹ NAWIGACJĘ

Dziś niemal każdy nowoczesny telefon komórkowy ma gps, a kierowcy przyzwyczaili się do korzystania z niego w czasie podróży. To jednak zły pomysł. Poza granicami kraju możesz za to słono zapłacić lub w ogóle stracić swojego „przewodnika" np. gdy nie masz wykupionego roamingu. Trasę podróży warto więc zaplanować wcześniej. O wiele lepiej jest także korzystać z nawigacji niezależ- nej od telefonu. Ta sprawdzi się zarówno w kraju jak i poza jego granicami. Zawsze warto mieć także ze sobą również klasyczną, papierową mapę, która uratuje nas w przypadku braku zasięgu lub rozładowania się nawigacji.

ZACHOWAJ ZIMNĄ KREW

Możemy wezwać pomoc korzystając z kolumny alarmowej – na A2 rozmieszczone są co 2 km wzdłuż pasa awaryjnego. Naciskając czerwony przycisk na kolumnie, zostaniemy połączeni z pracownikiem Centrum Zarządzania Autostradą, który wyśle do nas pomoc. Jeśli jedziemy na odcinku od Konina do Świecka, który zarządzany jest przez spółkę Autostrada Wielkopolska, możemy wezwać pomoc pod numerem 61-83 83-112 lub ogólnopolskim 112 . Jeśli kryzysowa sytuacja zdarzy się na bezpłatnym odcinku autostrady, dzwonić można pod numer alarmowy 112. Jeśli wybieramy się w podróż zagraniczną powinniśmy wcześniej sprawdzić i zapisać telefony alarmowe. Nie zapominajmy o zapisaniu nr do assistance.

BĄDŹ WYPOCZĘTY

Za kierownicę nigdy nie można wsiadać będąc niewyspanym, a absolutnie nie do pomyślenia jest kierowanie pod wpływem alkoholu. W podróż nie powinniśmy wyruszać w ciągu następnego dnia po zakrapianej imprezie, a w razie wątpliwości czy już możemy jechać, warto odwiedzić komisariat policji, gdzie policjanci bezpłatnie przebadają nas alkomatem albo wska- żą inny posterunek, w którym takie badanie można przeprowadzić.

WEŹ PROWIANT

Choć na trasie autostrad nie brakuje stacji benzynowych, które poza sprzedażą paliwa oferują także jedzenie i picie. Do samochodu warto zapakować prowiant na drogę np. dodatkową butelkę wody i kanapki. Nigdy nie wiemy, czy w drodze nie zepsuje nam się auto lub na trasie nie zdarzy się wypadek, który spowoduje, że nieoczekiwanie przyjdzie nam stać w korku kilka godzin. Korki na europejskich autostradach, szczególnie w weekendy to bardzo częste zjawisko.

SPAKUJ SIĘ

Nie łatwo spakować samochód tak, by ciężar rozłożony był równomiernie, a zabrane do auta rzeczy nie ograniczały kierowcy widoczności. Pakując się należy zwrócić uwagę czy zabrane przedmioty nie zasłaniają tylnej szyby. Na ferie często zabieramy ze sobą narty lub deskę. Najbezpieczniej jest przewozić je w tzw. boksach dachowych. Pamiętajmy, by były one stabilnie przymocowane i o tym, by nie pakować do nich wartościowych rzeczy np. sprzętu elektronicznego. Zamykane na zwykły kluczyk są d

Beata Kowalik, użytkowniczka autostrady A2, pyta:

1. Czy w razie awarii można zatrzymać auto na pasie ruchu?

TAK. Ale tylko w ostateczności. Kiedy widzimy pierwsze symptomy awarii auta, pró- bujmy bezpiecznie zjechać na pas awaryjny.

2. Czy w razie awarii na autostradzie należy wystawić trójkąt ostrzegawczy?

TAK. Trójkąt (przy zachowaniu szczególnej ostrożności) trzeba ustawić w odległości 100 m za pojazdem (ok. 150-200 kroków) niezależnie, czy stoimy na poboczu czy pasie ruchu.

3. Czy po zatrzymaniu wskutek awarii można siedzieć w samochodzie?

NIE. Stojące auto należy bezpiecznie opuścić, wysiadając z przeciwnej strony, niż ta, po której poruszają się pojazdy. Na pomoc czekamy poza barierką.

4. Czy można zatrzymywać innych kierowców, prosząc o holowanie auta?

NIE. Holowanie samochodu na autostradzie jest zabronione. Auto może holować jedynie pomoc drogowa czy odpowiednie służby autostradowe.

Jak bezpiecznie wysiąść z samochodu i gdzie dzwonić po pomoc

1. Jeśli stanąłeś na lewym pasie ruchu, wyjdź z auta lewymi drzwiami. Nimi też wypuść pasażerów i zaprowadź bezpiecznie na pas rozdziału między bariery drogowe.
2. Jeśli stoisz na prawym pasie lub na pasie awaryjnym, zarówno ty jak i pasażerowie wychodzicie prawymi drzwiami i oczekujecie po drugiej stronie barierki drogowej.
3. Jeśli stoisz na pasie środkowym, dostosuj zachowanie do sytuacji. Zależnie od warunków na drodze decydujesz, czy wyjdziecie na pobocze czy na pas rozdziału.
4. Niezależnie od sytuacji musisz zachować szczególną ostrożność, wysiadając samemu i wyprowadzając ludzi z auta.
5. Pomoc uzyskasz pod numerem 112, za pośrednictwem najbliższej kolumny alarmowej, bądź pod numerem podanym na potwierdzeniu opłaty za przejazd.

Podczas awarii na autostradzie

1. Spróbuj ostrożnie zjechać na prawe pobocze
2. Nie panikuj!
3. Załóż kamizelkę odblaskową
4. Bezpiecznie wysiądź z auta. Zadbaj, by Twoi pasażerowie też to zrobili.
5. Włącz światła awaryjne
6. Ustaw trójkąt ostrzegawczy
7. Na pomoc oczekuj poza barierką po prawej stronie pasa awaryjnego.
8. Zadzwoń po pomoc
9. Weź z pojazdu najpotrzebniejsze rzeczy – telefon i napoje
10. Nie zatrzymuj innych kierowców
11. Nie próbuj samodzielnie naprawiać samochodu

Jak poradzić sobie w trudnych sytuacjach?

Nie wiesz co robić, gdy na zaskoczy się sytuacja na Autostradzie? Na kanale youtube wpisując w wyszukiwarkę frazę „seria Bezpieczna jazdA2" znajdziesz konkretne sytuacje awaryjne i sposoby na to jak się z nich wydostać.

INSP. MAREK KONKOLEWSKI, EKSPERT W ZAKRESIE RUCHU DROGOWEGO: Na drodze nie jesteś bezradny

Kiedy jedziemy autostradą i zaczynamy mieć jakieś problemy z autem, nie wolno nam tracić zimnej krwi. Aby móc sprawniej zareagować, powinniśmy poruszać się prawym pasem ruchu – jeśli dojdzie do awarii, zawsze będziemy mieli czas, by zjechać na pobocze. Nieważne, dlaczego musimy zatrzymać pojazd. Czy skończyło nam się paliwo, czy złapiemy gumę, powinniśmy zrobić wszystko, by wykorzystać resztki prędkości i zjechać na pas awaryjny. Jeśli to niemożliwe i samochód stanie na którymś z pasów ruchu, trzeba rozważnie opuścić auto, tzn. zawsze wychodząc od strony, po której nie poruszają się pojazdy. Kierowca musi zadbać o bezpieczne wyjście pasażerów, po czym włączyć światła awaryjne i w odległości 100 m za pojazdem ustawić trójkąt ostrzegawczy. Później należy zgłosić zdarzenie pod numerem 112 bądź telefonem właściwym dla służby obsługującej daną autostradę. Pamiętajmy, że każde nasze zachowanie należy dostosować do konkretnej sytuacji. Prócz tego, co mówią przepisy (art. 50. Prawa o ruchu drogowym), nie ma przecież algorytmu bezpiecznego postępowania. Jest mnóstwo wariantów odpowiedzialnego zachowania, trzeba tylko chcieć z nich skorzystać.

RAFAŁ SONIK, KIEROWCA RAJDOWY, O NAJCZĘSTSZYCH BŁĘDACH KIEROWCÓW: Ważne są warunki na drodze

Błędem na autostradzie jest niedostosowanie prędkości do swoich umiejętności i warunków na drodze. Są kierowcy, którzy przy 140 km/h mogliby czytać książkę, a są i tacy, którym ręce pocą się na kierownicy. Prędkość powinna zależeć od doświadczenia i predyspozycji każdego z nas. Ponadto szybko i bezpiecznie można jechać tylko, jeśli droga jest sucha, a nie kiedy pada deszcz czy śnieg. Widzę też, że kierowcy polegają tylko na lusterkach wstecznych, nie sprawdzają tzw. martwej strefy poprzez odpowiednie obracanie głowy. Kolejnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa jest to, że ludzie nie przejmują się zużyciem amortyzatorów, które odpowiadają za docisk opony do powierzchni drogi. Jeżdżąc ze zużytymi amortyzatorami, można zabić siebie i innych.

 

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki