Tydzień po awaryjnym lądowaniu Boeinga 767 na warszawskim Okęciu załoga kolejnego samolotu ma kłopoty. Jak podaje radio RMF FM maszyna, która leciała z Pyrzowic do Egiptu musiała zawrócić nad Nowym Sączem z powodu problemów ze wskaźnikami.
Boeing 767 tuż przed porannym startem miał usterkę silnika. Pilot zawrócił podczas kołowania, pasażerowie wrócili do hali lotniskak, a maszyną zajęli się mechanicy. Kiedy jednak boeing wystartował ponownie okazało się, że awaria może być poważniejsza.
Kapitan czarterowej maszyny linii Enter Air zauważył, że wskaźniki sygnalizują możliwą awarię systemu uszczelniającego, co mogłoby np. doprowadzić do rezhermetyzowania kabiny. Zapadła decyzja, by wrócić do Pyrzowic. Boeing 767 krąży na lotniskiem i zrzuca paliwo, by pilot mógł bezpiecznie wylądować. RMF FM informuje, że po zejściu na niższą wysokość wskaźniki nie wskazują już awarii.