Małgorzata Tusk (55 l.) postanowiła być aktywną babcią. Wzięła więc przykład ze swojego męża. Jednak w przeciwieństwie do premiera, który uwielbia haratać w gałę, pani Małgorzata wybrała nieco spokojniejszy sport. Tenisa. Z rakietą pod ręką, uśmiechnięta i gotowa na solidny wysiłek wybrała się w weekend do jednej z gdańskich hal sportowych.
Premierowa podczas gry w niczym nie przypominała spokojnej i statecznej babci! Podczas ponadgodzinnej rozgrywki dała niezły wycisk i sobie, i swojej koleżance, która została jej tenisową partnerką. Po zakończeniu meczu Małgorzata Tusk wyszła z hali zmęczona, ale wyraźnie zadowolona z siebie. Chyba każdy wnuczek chciałby mieć babcię w tak dobrej formie!