Z nieba leje się żar, temperatury przekraczają 30 st. C, na polskich plażach tłumy. Ale gdy tylko co bardziej śmiali plażowicze zanurzą w Bałtyku choć jedną stopę, od razu odskakują, trzęsąc się z... zimna! Choć trudno w to uwierzyć, temperatura wody w naszym morzu wynosi zaledwie 9-11 st. C. We Władysławowie, Łebie czy Jastrzębiej Górze lepiej nie próbować kąpieli przy takiej temperaturze, bo może dojść do szoku termicznego, który grozi z kolei paraliżem ciała, co może skończyć się utonięciem. Wszystko przez złośliwe prądy morskie i wiatry.
Zobacz: Lodowaty Bałtyk mimo upałów? Temperatura wody poniżej 10 stopni!
- Wiatr wschodni i północno-wschodni sprawia, że docierają do nas zimne prądy, a woda z głębin morza, która nie jest nagrzana przez słońce, wynurza się na powierzchnię - mówi Waldemar Skałba, synoptyk z Biura Meteo Cumulus. Niestety, nie wiadomo, kiedy wreszcie sytuacja się poprawi. Dlatego na razie na wielu plażach możemy się spodziewać czerwonych flag oznaczających zakaz kąpieli z powodu lodowatej wody. Oby te złowieszcze znaki zdążyły zniknąć przed końcem wakacji!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail