Bandytę zgubiły ślady na śniegu

2009-02-25 8:00

Mazowieckie. Doskonały plan napadu spalił na panewce. O świcie zamaskowany 26-letni bandyta zaatakował w Wyszkowie właściciela hurtowni.

Podbiegł do niego i psiknął mu w twarz gazem łzawiącym. Kiedy mężczyzna upadł, napastnik wyrwał mu torbę z pieniędzmi i uciekł. Ślady butów na śniegu szybko doprowadziły policjantów do mieszkania w pobliskim bloku. Pieniądze ukryte były w... zamrażarce. Zbirowi grozi 12 lat więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki