Szok! Daniel L. (20 l.) z Bytomia-Miechowic podniósł z ziemi betonową płytę chodnikową i bez żadnego powodu uderzył w głowę 16-letniego chłopaka.
Nastolatek z wstrząśnieniem mózgu trafił do szpitala. Na szczęście okazało się, że uderzenie nie uszkodziło czaszki. Policjanci już po kilku godzinach zatrzymali pijanego napastnika. Nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego zaatakował chłopaka. Być może chciał zaimponować swoim kolegom od kieliszka.
- Po przedstawieniu zarzutów sprawca został zwolniony do domu. Ma dozór policyjny - informuje aspirant Adam Jakubiak z bytomskiej policji.