Mazowieckie (3162). Jestem na rencie, która wynosi 620 zł. Po wykupieniu leków i opłaceniu czynszu, wody, prądu pozostają mi na życie grosze. Jestem osobą samotną. Gdyby ktoś mógł podarować mi coś z odzieży (spodnie, spódnicę, sweter) czy jakieś buty, byłabym wdzięczna. Jestem szczupła, mam 160 cm wzrostu, nr buta 39. Marzę też o tym, by najeść się do syta. Za każdą pomoc z góry dziękuję.
Świętokrzyskie (3163). Sama wychowuję dwóch 17-letnich synów. Jeden z chłopców jest niepełnosprawny. We wrześniu skończył mi się zasiłek dla bezrobotnych. Nie mogę znaleźć żadnej pracy, nawet dorywczej. Brakuje nam dosłownie na wszystko: opłaty, jedzenie, środki czystości, ubrania, nie mówiąc o lekarstwach dla syna i dla mnie. Gdyby ktoś mógł mi w jakiś sposób pomóc, byłabym bardzo wdzięczna. Chłopcy mają 178 i 182 cm wzrostu, nr buta 42, 43, są szczupli.
Zobacz: Gdańska. Bestia zatłukła córeczkę i nie pójdzie siedzieć!