Bank Pomocy Super Expressu

2010-05-17 4:00

W każdy poniedziałek w naszym Banku Pomocy zamieszczamy fragmenty listów ludzi bezradnych i zrozpaczonych. Mamy nadzieję, że te rozpaczliwe listy nie pozostaną bez odpowiedzi. Anonsy opatrzone są numerami, na które należy powoływać się w korespondencji. Informacje można też otrzymać pod nr. tel. (22) 515-91-97.

Mazowieckie (2817). Sama wychowuję dwie córki oraz dwóch synów. Mam problemy ze znalezieniem pracy, gdyż choruję na epilepsję. Moje dochody to zasiłek rodzinny wraz z dodatkami, w sumie mamy 741 zł. Ojciec nie płaci na dzieci, odsiaduje wyrok za znęcanie się nad nami. Nasza sytuacja jest tragiczna.

Warszawa (2819). Jestem osobą samotną, mam 82 lata. Mam bardzo starą lodówkę, która nie nadaje się już do użytku. Niestety, nie mogę sobie pozwolić na kupno jakiejkolwiek, gdyż moja emerytura to 831 zł plus dodatek pielęgnacyjny. Może za pośrednictwem redakcji znajdzie się osoba, która będzie mogła przekazać mi lodówkę. Będę ogromnie wdzięczna.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki