Dolnośląskie (2770). Sama wychowuję trzech synów w wieku 5, 12 i 13 lat oraz dwie córki - 9 i 5 lat. Nasz dochód to razem 1100 zł. Po zrobieniu opłat niewiele zostaje na życie. Brakuje nam na wszystko - odzież, buty, środki czystości, żywność, przybory szkolne. Chłopcy mają 170, 160 i 110 cm wzrostu, nr buta - 42, 39, 28, dziewczynki - 145, 110 cm wzrostu, nr buta 34, 27. Ja mam 168 cm wzrostu, nr buta 38/39. Chłopcy nie mogą nosić ubrań po sobie, bowiem jeden jest wysoki i chudy, drugi niższy i grubszy. Ja jestem bez pracy i bez prawa do zasiłku. Może ktoś da mi jakąś pracę, mogę robić wszystko. Pracowałam w rzeźni, sklepie, szpitalu. Bardzo proszę o pomoc.
Bank pomocy Super Expressu
2009-09-22
7:00
W Banku Pomocy zamieszczamy fragmenty listów ludzi zrozpaczonych. Mamy nadzieję, że nie pozostaną one bez odpowiedzi. Anonsy opatrzone są numerami, na które należy powoływać się w korespondencji. Informacje można też otrzymać pod numerem telefonu 022 515-94-04.