Barack Obama przybył do Katedry Polowej Wojska Polskiego po godzinie piętnastej. Czekali tam na niego bliscy ofiar tragedii, jaka wydarzyła się 10 kwietnia w Smoleńsku. W spotkaniu tym uczestniczyli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, córka tragicznie zmarłej pary prezydenckiej Marta Kaczyńska oraz wdowy po wojskowych, którzy zginęli w wypadku.
Przeczytaj koniecznie: Barack Obama w Polsce. Wpadka w Kancelarii Premiera, Obama dostał niesprawne pióro!
Spotkanie w Katedrze Polowej trwało zaledwie piętnaście minut. Szef rządu USA złożył kwiaty i oddał hołd zmarłym w katastrofie przed pamiątkową "Tablicą Smoleńską". Prosto z Katedry udał się swoją pancerną limuzyną na Okęcie, gdzie czekał już na niego przygotowany do odlotu Air Force One.
Koniec wizyty. Był to ostatni punkt, jaki znalazł się na liście wizyty Baracka Obamy w Polsce oraz w Europie. Maszyna wzbiła się w powietrze i ruszyła za Atlantyk.
Konkretów przyniosła niewiele: jest wśród nich zapowiedź złagodzenia obowiązku wizowego, jesiennego polsko-amerykańskiego szczytu przedsiębiorców i "potwierdzenie gotowości sfinalizowania" obecności oddziałów amerykańskich w Polsce.