Tym razem Barbórkę z udziałem głowy państwa zorganizowano poza województwie śląskim. W Małopolsce funkcjonuje jedna z trzech kopalń spółki Tauron Wytwarzanie, kopalnia węgla kamiennego „Brzeszcze”. Prezydent Duda przypomniał to, co dzień wcześniej powiedział w mowie inaugurującej obrady szczytu klimatycznego COP24: – Polski przemysł wydobywczy jest jednym z fundamentów naszej gospodarki i w ogromnym stopniu gwarancją naszej suwerenności energetycznej. Nawiązując do szczytu klimatycznego Andrzej Duda stwierdził: - Jesteśmy organizatorem COP24, ale jesteśmy tam także po to, żeby mówić prawdę, w sposób wolny od poprawności politycznej, dyktowanej bardzo często przez obce, nie nasze, polskie interesy.
Podobnie jak przed rokiem, tak i teraz Andrzej Duda podkreślił, że górnictwo jest strategiczną branżą w krajowej gospodarce i musi być unowocześniane. Prezydent podziękował górnikom za „całoroczny trud, za poświęcenie” pracującym pod ziemią, jak i na powierzchni. – To szczególna praca, nie nazywałbym jej w sumie pracą – to jest służba dla Rzeczypospolitej, dla bliźnich, ale także dla braci górniczej – podkreślił Andrzej Duda. Wraz z prezydentem w uroczystościach barbórkowych uczestniczyła wicepremier Beata Szydło, która w latach 1998-2005 była burmistrzem Brzeszcz. Barbórkę świętowało 82 tys. zatrudnionych w górnictwie węgla kamiennego. W 1990 r. ten sektor zatrudniał 388 tys. pracowników.