Barca załatwi "Murasia" zupą

2009-11-04 3:00

Płaszcze ocieplane futrem, czapki, grube koce i ciepła zupa - to sposób Barcelony na pokonanie Rubina Kazań w meczu 4. kolejki Ligi Mistrzów.

Sytuacja w grupie F jest bardzo ciekawa. Pierwszą od ostatniej drużyny w tabeli dzieli zaledwie jeden punkt.

Dlatego dzisiejszy mecz mistrza Rosji z mistrzem Hiszpanii jest taki ważny. Katalończycy chcą trzech punktów i zemsty - dwa tygodnie temu sensacyjnie przegrali u siebie 1:2 z Rubinem. Przygotowują się nadzwyczaj skrupulatnie. W porze dzisiejszego meczu temperatura w Kazaniu ma spaść kilka stopni poniżej zera. Do roboty zabrali się więc w ekipie Barcy... kucharz i magazynier. Pierwszy ma zadbać o to, by w szatni gości nie zabrakło ciepłej zupy. Drugi - przede wszystkim o specjalne ocieplane ubrania, zwłaszcza dla tych, którzy mecz rozpoczną na ławce rezerwowych. A ci, którzy wybiegną na murawę, odsłonięte części ciała mają wysmarować ochronną wazeliną!

Polski pomocnik Rubina Rafał Murawski (28 l.) i jego koledzy z zespołu takich zmartwień nie mają. Na trzy kolejki przed końcem sezonu prowadzą w lidze rosyjskiej, ostatnio rozbili Krylię Sowietow 4:1.

W tym meczu urazu nabawił się Murawski, ale na Barcelonę ma być gotowy. Nawet na taką po ciepłej zupie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają