W pierwszej połowie nieco za mało widoczni byli w zespole Barcelony Leo
Messi i Xavi. Ekipa Josepa Guardioli miała przewagę w posiadaniu piłki,
ale często nie dawało to konkretnych efektów w postaci akcji
podbramkowych. W zespole Estudiantes dobrą partię rozgrywał znany z
europejskich boisk Juan Sebastian Veron.
W 37. minucie to ekipa Estudiantes wyszła na prowadzenie. Poszło
dośrodkowanie z lewej strony, nie zdążył za akcją Carles Puyol. Boselli
wyprzedził Erica Abidala i głową skierował piłkę do siatki. Bez szans
był w tej sytuacji bramkarz Barcy, Victor Valdes.
Po zmianie stron, Barcelona naciskała, ale bardzo dobre spotkanie
rozgrywał golkiper argentyńskiej ekipy, Albil. Nieskuteczny był też
Zlatan Ibrahimovic. Gdy wydawało się już, że Estudiantes można gratulować zwycięstwa,
wyrównującego gola strzałem głową zdobył Pedro Rodriguez, joker w talii
Guardioli. Tym samym konieczna była dogrywka.
Im bardziej zmęczeni byli rywale, tym łatwiej grało się Messi'emu,
który jakby się "obudził". Argentyńczyk miał jednak nieco rozregulowany
celownik. Dopiero w 110. minucie spotkania, po dograniu Daniego Alvesa
w pole karne, gwiazdor Barcy wepchnął piłkę do siatki. Dziennik "Marca"
w swojej relacji poetycko napisał, że Messi strzelił nie tyle klatką
piersiową, co "sercem".
Estudiantes - Barcelona 1:1 (1:0), po dogrywce: 1:2
1:0 Boselli 37. min
1:1 Pedro 88. min
1:2 Messi 110. min
Sędzia: Armando Archundia (Meksyk)
Estudiantes: Albil - Rodriguez, Re (90+2. min - Rojo), Cellay,
Desabato, Diaz, Veron, Benitez (76. min - Sanchez), Brana, Enzo Perez
(78. min - Nunez), Boselli
Barcelona: Valdes, Alves, Pique, Puyol, Abidal, Xavi, Keita (46. min -
Pedro Rodriguez), Busquets (80. min - Toure), Messi, Henry (82. min -
Jeffren), Ibrahimovic
Barcelona klubowym mistrzem świata
2009-12-19
20:42
Dreszczowiec w finale Klubowych Mistrzostw Świata. Zwycięstwo Barcelonie dała dopiero bramka Lionela Messi'ego w dogrywce!