Podczas rutynowego wyjścia na teren Leśnictwa Chinów pracownicy Nadleśnictwa Kozienice dokonali odkrycia zagrożonego wymarciem rzadkiego gatunku węża - gniewosza plamistego. Ten niegroźny gad, nazywany potocznie "miedzianką" jest niejadowity, żywi się głównie jaszczurkami, padalcami i drobnymi ssakami. Rośnie do 70-80 centymetrów i w Polsce jest objęty ścisłą ochroną. Z wyglądu przypomina jadowitą żmiję zygzakowatą, co naraża go na ataki ze strony obawiających się go ludzi. - Na terenie Leśnictwa Chinów, między Kozienicami, Świerżami Górnymi i Ryczywołem, od lat nie występują żmije. Węże jakie możemy spotkać na tych terenach to zupełnie niegroźne dla człowieka; zaskrońce lub gniewosze - powiedziała w wywiadzie dla portalu echodnia.eu Lidia Zaczyńska z Nadleśnictwa Kozienice. Leśnicy apelują, by nie zabijać ani nie płoszyć gniewosza, gdyż jego obecność na tych terenach jest bardzo cenna, a dodatkowo wszystkie występujące tam gatunki są objęte ścisłą ochroną pod groźbą grzywny lub nawet aresztu. W Polskiej Czerwonej Księdze Zwierząt gatunek gniewosza zapisany jest w kategorii wysokiego ryzyka narażonego na wyginięcie.
Zobacz też: OPOLE: Wąż albinos pełzał po poczcie