Bartek Waśniewski narzeka, że jest prześladowany. I to dosłownie - gdzie się nie pojawi, słyszy wyzwiska i obelgi. Pomimo tego, że Katarzyna odeszła od niego, nie może liczyć na sympatię spotykanych na ulicy ludzi.
- Nie mogę spokojnie wyjść nawet do sklepu po bułki. Zewsząd słyszę wyzwiska i obelgi. Poważnie zastanawiam się nad wyjazdem za granicę. Na razie jednak muszę być do dyspozycji prokuratury - mówi.
Katarzyna Waśniewska także ma plan, żeby wyjechać za granicę. Czy wyjadą razem? Czy połączą swoje siły i uda im się zacząć wszystko od nowa?