Arłukowicz wie, jak podjąć urzędników w pałacu Paca, w którym mieści się resort zdrowia. Jak wynika z zamówień ogłoszonych przez ministerstwo, Arłukowicz szykuje latem dwie narady w ministerstwie i zamawia na obie bardzo wyszukane potrawy (patrz ramka). Czy w ministerstwie zawsze się tak uginają stoły i ile to będzie kosztować? - zapytaliśmy i czekamy na odpowiedź resortu zdrowia.
Zobacz: HALT! Europoseł Protasiewicz zatrzymany na lotnisku! REKONSTRUKCJA WYDARZEŃ [WIDEO]
Tymczasem chorzy, którzy o tym czytają, mają zapewne uścisk w żołądku. W szpitalach dostają jedzenie dużo skromniejsze. - Na śniadanie dostaliśmy chleb z masłem i serkiem topionym, do tego kakao. Jedzenie pozostawia wiele do życzenia, nawet nie chcę o tym mówić. Każdy, kto choć raz leżał w szpitalu, wie, że nie jest ono dobre - mówi Alina Urban (75 l.) z jednego z krakowskich szpitali.
Nie ona jedna ma uwagi do szpitalnego menu. Gdy sprawę zbadała NIK, okazało się, że ponad 70 proc. pacjentów jest wypisywanych do domów z objawami niedożywienia.
Menu ministra:
Kremy:
l szparagowy z prażonymi
płatkami migdałów
l pomidorowy ze świeżą bazylią
l z białych warzyw z parmezanem
l z dyni z pomarańczą i imbirem
Dania główne:
l pieczeń wieprzowa
szpecle i zasmażana kapusta
l fileciki z indyka w sosie dor blue
ryż na kolorowo i surówka
l polędwiczki wieprzowe w sosie z polskich grzybów, kopytka oraz surówka podana na liściu sałaty
l łosoś norweski na szpinaku, brązowy ryż i świeże warzywa
Będzie też deser
Arłukowicz wie, jak podjąć urzędników w pałacu Paca, w którym mieści się resort zdrowia. Jak wynika z zamówień ogłoszonych przez ministerstwo, Arłukowicz szykuje latem dwie narady w ministerstwie i zamawia na obie bardzo wyszukane potrawy (patrz ramka). Czy w ministerstwie zawsze się tak uginają stoły i ile to będzie kosztować? - zapytaliśmy i czekamy na odpowiedź resortu zdrowia.
Tymczasem chorzy, którzy o tym czytają, mają zapewne uścisk w żołądku. W szpitalach dostają jedzenie dużo skromniejsze. - Na śniadanie dostaliśmy chleb z masłem i serkiem topionym, do tego kakao. Jedzenie pozostawia wiele do życzenia, nawet nie chcę o tym mówić. Każdy, kto choć raz leżał w szpitalu, wie, że nie jest ono dobre - mówi Alina Urban (75 l.) z jednego z krakowskich szpitali.
Nie ona jedna ma uwagi do szpitalnego menu. Gdy sprawę zbadała NIK, okazało się, że ponad 70 proc. pacjentów jest wypisywanych do domów z objawami niedożywienia.
Menu ministra:
Kremy:
l szparagowy z prażonymi
płatkami migdałów
l pomidorowy ze świeżą bazylią
l z białych warzyw z parmezanem
l z dyni z pomarańczą i imbirem
Dania główne:
l pieczeń wieprzowa
szpecle i zasmażana kapusta
l fileciki z indyka w sosie dor blue
ryż na kolorowo i surówka
l polędwiczki wieprzowe w sosie z polskich grzybów, kopytka oraz surówka podana na liściu sałaty
l łosoś norweski na szpinaku, brązowy ryż i świeże warzywa
Będzie też deser.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail