Kilka dni temu cała Polska poszukiwała 30-letniego Bartosza D. z Chełmży. Po sieci krążyły listy gończe ze zdjęciami mężczyzny. Wszystko przez to, że 30-latek brutalnie pobił psa Fijo. Szczeniak ma powybijane zęby, złamaną szczękę oraz dotkliwy uraz kręgosłupa. Pies przeszedł skomplikowaną operację w Czechach. Fijo w kałuży krwi został znaleziony w domu przez jego właścicielkę, która jest żoną podejrzanego. Zwierzę trafiło pod opiekę Fundacji dla Szczeniąt Judyta pod Sochaczewem. Po operacji kręgosłupa, jest sparaliżowany. Obecnie przebywa w klinice gdzie przeprowadzana jest jego rehabilitacja.
Bartosz D. został zatrzymany w piątek 9 marca około godziny 16:30 w Ostaszewie koło Torunia. Zatrzymania dokonali kryminalni z KWP w Bydgoszczy, o czym przeczytaliśmy na Twitterze. Podejrzanemu o znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi do 3 lat więzienia. Na razie został zatrzymany na dwa tygodnie.