Opiekunowie z Gminnego Domu Kultury w Ksawerowie zabrali dzieci na basen w Tuszynie. Dzieci miały dobrze się bawić podczas ferii zorganizowanych przez szkolną półkolonię. Siedmiu opiekunów pilnowało sześćdziesięciorga dzieci. Nagle wszyscy usłyszeli głośny krzyk. Okazało się, że basenowa dysza filtrująca wodę zassała dziewięcioletnią dziewczynkę. Dziecko było przerażone. Obsługa basenu musiała interweniować i wyłączyć zasilanie, inaczej dziecko nie zostałoby uwolnione.
- Pani ratownik w ogóle nie zareagowała, kiedy wezwaliśmy gwizdkiem pomoc. Dopiero drugi z pracowników basenu przybiegł z drugiego końca pływalni i wskoczył do wody - powiedziała Monika Marek, opiekunka, która była świadkiem zdarzenia w rozmowie z Tvn24.pl. Kierownictwo basenu twierdzi, że to pierwszy taki przypadek i nie ma sobie nic do zarzucenia.
Zobacz też: Horror na miejskim basenie w Tuszynie! 9-latka została zassana przez dyszę