Błaszczak wyjaśnił, że prezydent Komorowski powinien podać się do dymisji, bo ponosi odpowiedzialność moralną i polityczną za ten przemysł pogardy, który doprowadził do rozdzielenia wizyt w Katyniu.
- Jest tak, że służby traktowały tę wizytę w taki sposób, w jaki nie powinny. Nie dopełniono obowiązków. Obniżenie prestiżu prezydenta było faktem - mówił Mariusz Błaszczak.
W piątek Jarosław Kaczyński powiedział, że smoleńska gra, do której wciągnięto obce państwo, toczyła się przez miesiące. Doprowadziła do rozdzielenia wizyt w Katyniu.