Legendarny potwór
Bazyliszek przez wieki czatował na swoje ofiary się w podziemnych lochach. Ale nawet smoki starają się iść z duchem czasu, więc teraz znalazł sobie kryjówkę bardziej współczesną. Będzie straszył w filmie krótkometrażowym, wyreżyserowanym przez Tomasza Bagińskiego, twórcy słynnej „Katedry". Jest to czwarty obraz z cyklu Legendy Polskie, którego pomysłodawcą i producentem jest Allegro. W fabule „Operacji Bazyliszek" pojawiają się wątki zapoczątkowane w poprzednich częściach. – Potwory we współczesnej polskiej kinematografii pojawiają się bardzo rzadko, a nam zależało na stworzeniu Bazyliszka na miarę naszych czasów, który nie jest z tektury czy plastiku. Dlatego tej części animacji poświęciliśmy dużo uwagi – mówi Marcin Dyczak, dyrektor marketingu Allegro.
Trochę śmiesznie, trochę strasznie
Obraz o Bazyliszku szczególnie wyróżnia się skrzącymi humorem dialogami, mistrzowsko odegranymi przez aktorów znanych z ról komediowych: Pawła Domagałę i Olafa Lubaszenko. Obaj artyści entuzjastycznie przyjęli propozycję udziału w projekcie. – Decydujące znaczenie miał scenariusz i osoba reżysera, którego niezwykle wysoko cenię za jego wcześniejsze dokonania. Inne filmy z tego cyklu widziałem i zrobiły na mnie kolosalne wrażenie – mówi Olaf Lubaszenko.
-
Nowe pomysłyW tym roku na fanów Legend Polskich czeka jeszcze kilka niespodzianek: w przyszłym tygodniu swoją premierę będzie miał teledysk do utworu Mr. Zoob „Mój jest ten kawałek podłogi" ze ścieżki dźwiękowej do „Operacji Bazyliszek" a w grudniu kolejna produkcja krótkometrażowa pt. „Jaga". |
Baśnie nadal aktualne
Projekt przedstawia polskie historie w sposób atrakcyjny i zrozumiały dla młodego odbiorcy, żyjącego w świecie internetu. Legendy opowiadają o nas: o tym, z jakich cech powinniśmy być dumni, a jakie postawy potępiać. Wszystkie części cyklu zyskują sobie ogromną popularność. Do tej pory zostały obejrzane prawie 9 mln razy. Oglądając je widzimy rękę mistrza – Tomasza Bagińskiego i producentów cyklu – firmy Allegro. – Twórcy potrzebują mądrych producentów, a producenci mądrych twórców – tylko na styku tych dwóch sił mogą się rodzić rzeczy prawdziwie niezwykłe – mówi Tomasz Bagiński . – Ludzie zrozumieli, że wychodzimy do nich z projektem, który nie jest tępym marketingiem. Celem jest mocny wpływ na całość polskiej kultury – dodaje.