W Oświęcimiu na ulicy Powstańców Śląskich miał miejsce wypadek kolumny rządowej. W jednym z aut podróżowała premier Beata Szydło. Jak informuje RMF FM, kolumna jechała ulicą główną, a w nią z drogi podporządkowanej wjechał inny samochód marki fiat seicento. Druga w kolumnie limuzyna, wioząca Beatę Szydło, zjechała z drogi. Wiadomo, że są ranni - jeden z funkcjonariuszy ma obrażenia nogi, być może złamania. Premier Szydło jest potłuczona, została już przewieziona karetką do jednego z krakowskich szpitali. Na miejscu pracują służby porządkowe oraz pogotowie. Trwają czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia.
- Premier Beata Szydło przechodzi rutynowe badania w jednym z małopolskich szpitali, na szczęście nic poważnego pani premier się nie stało - poinformował PAP rzecznik rządu Rafał Bochenek. Według informacji podawanych przez tvp.info, premier przechodzi badania za pomocą tomografu komputerowego.
Przeczytaj też: Audi A8 L Security - opancerzona limuzyna VIP-ów
Jak informuje policja, kierowca fiata włączając się do ruchu drogowego nie upewnił się, czy nie stanowi zagrożenia i skręcając w lewo wjechał w kolumnę rządową, prosto w samochód, którym podróżowała premier.
Portal oswiecimskie24.pl podaje nieco inną wersję wydarzeń: "prawdopodobnie kierujący fiatem widąc za sobą pojazd uprzywilejowany usunął się na pobocze. Kierowca seicento nie zauważył jednak kolejnych samochodów „na sygnałach” i powrócił na pas ruchu. Kierujący audi, które jechało jako drugi pojazd w kolumnie chciał uniknąć zdarzenia, jednakże w ostateczności uderzył w drzewo".
Audi szefa rządu, nieopancerzone, rozwalone na drzewie po stłuczce z Seicento, które wyjechało z podporządkowanej, której nie ma?
— Tomasz Skory (@TomaszSkory) 10 lutego 2017
Nie wierzę pic.twitter.com/EdWdYxrFEf