Barwne życie Ani Przybylskiej
Ania Przybylska zachwycała talentem, wdziękiem, a przede wszystkim sposobem bycia. - Najpierw była matką, dopiero potem aktorką - wspominała zmarłą przyjaciółkę jej menedżerka Małgorzata Rudowska. Skromna, zawsze uśmiechnięta. Bardziej przypominała dziewczynę z sąsiedztwa niż gwiazdę z czerwonego dywanu, na którym zresztą pojawiała się rzadko. Ale jak już się zjawiła, błyszczała najjaśniej. Waleczność o własne zdrowie, ogromny talent aktorski, przebojowość nastolatki i wrażliwość matki - życie Anny Przybylskiej z pewnością zasługuje na ekranizację.
Zobacz: Anna Przybylska nie bała się śmierci! Martwiła się o dzieci
Ania Przybylska po raz ostatni na wielkim ekranie
Czy historia życia zmarłej aktorki zostanie przelana na papier, a następnie przeniesiona na wielki ekran? Tego na razie nie możemy potwierdzić. Jednak szanse, że powstanie film o Przybylskiej są spore. Z takim zamiarem nosi się Katarzyna Bujakiewicz, przyjaciółka aktorki - informuje "Fakt".
Jak podaje tabloid, Bujakiewicz chciałaby, aby premiera filmu odbyła się w pierwszą rocznicę śmierci Przybylskiej. – Rzuciła ostatnio takim pomysłem. Boli ją śmierć Ani, ale patrząc, ile osób to poruszyło, chce ładnie podsumować jej życie. Najpierw jednak Bieniuk będzie musiał się zgodzić. Wtedy aktorka będzie szukać ekipy i już konkretnie z kimś rozmawiać – powiedział "Faktowi" znajomy Bujakiewicz.
Trudno przewidzieć decyzję byłego piłkarza Lechii Gdańsk. Ból po stracie ukochanej z pewnością wciąż rozrywa jego serca. Póki co, jego cała uwaga skupiona jest na dzieciach, które teraz - zgdonie z ostatnią prośbą Ani - musi kochać za dwoje.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail