CBA zaniepokoiła m.in. cena (około 160 milionów złotych) oraz fakt, że kompleks został on kupiony bez przetargu. Pod decyzją w sprawie kupna podpisał się minister sprawiedliwości Jarosław Gowin.
RMF FM podaje, że CBA informowało wtedy, na czym mogłoby polegać ewentualne przestępstwo i kto mógł je popełnić. Nieoficjalnie informowano, że Biuro podejrzewa możliwość przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków ze strony przedstawicieli resortu sprawiedliwości.
Śledczy sprawdzą teraz, czy zakup budynku odbył się zgodnie z obowiązującymi procedurami. Istotne jest, że Jarosław Gowin twierdził, że posiada pozytywną opinię Urzędu Zamówień Publicznych w tej sprawie. Radio informuje, że UZP zaprzecza jednak tym stwierdzeniom. Urzędnicy podkreślają, że nie wydawali opinii w tej konkretnej sprawie.
Sprawa dotyczy zabytkowego budynku w centrum Gdańska, który kilka lat temu kupił i przebudował prywatny przedsiębiorca. Wymiar sprawiedliwości dzierżawił pomieszczenia kompleksu od 2009 r. W maju ubiegłego roku ministerstwo sprawiedliwości podjęło decyzję o kupnie nieruchomości.
Czytaj więcej: Jarosław Gowin wie więcej o KATASTROFIE SMOLEŃSKIEJ