- 28 sierpnia br o godz. 15.40 dyżurny bełchatowskiej komendy został powiadomiony przez 38-letniego bełchatowianina, że około pół godziny temu nieznany mężczyzna odjechał spod bloku z 4-letnią dziewczynką w kierunku lasu - czytamy na stronie policji. W toku śledztwa funkcjonariuszom udało się ustalić, że mężczyzna nakłaniał małoletnie dziewczynki do tego, by wsiadły do jego samochodu i zawoził do lasu. Tam skłaniał dzieci do czynności seksualnych, w zamian oferując pieniądzy i lody. Zwyrola udało się zatrzymać dzięki zgłoszeniu od mieszkańców. - Podczas ujęcia mężczyzna stawiał czynny opór. Trafił do policyjnego aresztu. Wiadomo już, że w przeszłości był karany m.in. za kradzieże i przestępstwo na tle seksualnym, za które sąd orzekł wyrok w zawieszeniu. Dzisiaj śledczy przedstawią mu zarzut.Grozi mu kara do 12 lat - opisuje na swojej stronie policja.
Zobacz: Nie mamy co jeść, bo komornik zabrał nam 500+
Przeczytaj też: Artur W. zatrzymany! To w jego mieszkaniu znaleziono zwłoki 20-latki