11 listopada w nocy, około godziny 3:30 na komisariat w Bełchatowie wpłynęło zawiadomienie o zakłócaniu ciszy nocnej w jednym z bloków na osiedlu Dolnośląskim. Gdy funkcjonariusze zapukali do drzwi wskazanego adresu, nikt im nie otworzył, a z wnętrza słychać było głośno grającą muzykę. Nacisnęli więc klamkę, dzięki czemu drzwi się otworzyły. W tym samym momencie z głębi pomieszczenia wyskoczył mężczyzna z kuchennym tasakiem w ręku i zaatakował swoich nieproszonych gości w mundurach. Przy okazji był agresywny, krzyczał, przeklinał i ich wyzywał. Szybko jednak został obezwładniony i przewieziony do policyjnego aresztu. Był nietrzeźwy. Odpowie za czynną napaść na policjantów oraz znieważenie i grożenie im. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności. Pokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.
Zobacz: Sprawa Ewy Tylman. Prokuratura: Adam Z. zepchnął Ewę ze skarpy!