Benzyna wiosną będzie po 5 złotych

2008-01-02 18:35

Więcej zapłacimy za prąd, gaz, paliwa i jedzenie. A inflacja może być dużo wyższa niż przewidywana i wzrost zarobków nie zrekompensuje nam wzrostu cen.

Najwięcej podrożeją papierosy, wywóz śmieci i kredyty. Czeka nas prawdziwa fala podwyżek. Co zdrożeje i o ile  

Żywność o 7,6 %

Mięso nawet o 10 procent

Skończyła się tzw. górka świńska, zaczął się dołek. W 2007 r. ceny mięsa wzrosły o około 10 proc., najbardziej wieprzowiny. Wysokie ceny zbóż i pasz spowodowały spadek pogłowia trzody chlewnej o 5-6 proc. Trzeba liczyć się z tym, że zmniejszy się o kolejne 5-6 proc. Sytuację może pogorszyć zniesienie embarga na eksport polskiego mięsa do Rosji. W rezultacie w czerwcu ceny mięsa zaczną rosnąć, szczyt cenowy nastąpi we wrześniu. W grudniu 2008 r. ceny żywca mogą być wyższe nawet o 20 proc., a ceny detaliczne - o 10 proc. w porównaniu do grudnia 2007 r.

Ceny wołowiny tak bardzo nie wzrosną. Hamująco na wzrost cen wpłynie zwiększenie podaży bydła.

Owoce i warzywa o 15 procent

Ceny wzrosną do czasu nowych zbiorów. Wszystko z powodu ubiegłorocznych słabych zbiorów. Szczególnie wysokie będą ceny jabłek - mogą dojść do 5,50 zł za kg. Soki jabłkowe też będą zdecydowanie droższe.

Ceny dżemów będą wyższe o 5-7 proc. Natomiast warzywa podrożeją średnio dużo mniej niż inne artykuły żywnościowe, a warzywa korzeniowe i cebula do kwietnia powinny być nawet tańsze niż w ubiegłym roku. Ceny owoców i warzyw mogą pójść bardziej w górę, jeśli zostanie zniesione embargo na eksport do Rosji.

Mleko i masło o 3-5 procent

Ceny mleka będą rosnąć, szczególnie w pierwszej połowie roku, ponieważ będzie mniejszy skup. Ceny tłuszczów zwierzęcych mogą nieznacznie rosnąć, bo będą rosły ceny mięsa wieprzowego.

Pieczywo o 2-3 procent

Ceny pieczywa z opóźnieniem reagują na ceny skupu zbóż (bardzo wysokie w 2007 r. z powodu nieurodzaju), dlatego w pierwszym kwartale 2008 r. jeszcze mogą rosnąć. Poczynając od drugiego kwartału, powinny się stabilizować i pieczywo nie powinno już drożeć. Jednak na spadek cen, pomimo prognozowanego urodzaju zbóż, raczej nie ma co liczyć.

Prąd o 5-7 %

Na szczęście Urząd Regulacji Energetyki nie zgodził się na uwolnienie cen prądu, bo wtedy groziłyby nam nawet kilkunastoprocentowe podwyżki. W 2007 r. płaciliśmy za 1 kWh 0,39 zł, w 2008 r. - prognozuje się 0,41 zł za 1 kWh.

Gaz o 7-9 %

Podwyżka jest nieunikniona, choć na razie URE nie zaakceptował nowych taryf. Prawdopodobnie zrobi to w lutym lub marcu.

Benzyna po 5 zł/l

Rosną ceny ropy na świecie. Lada moment może paść rekord: 100 dolarów za baryłkę, ale silna pozycja złotówki, przynajmniej na razie, skutecznie hamuje wzrost cen na polskich stacjach. Mimo to, jeśli ceny światowe utrzymają się na tym samym poziomie, to cena litra benzyny już na wiosnę może wzrosnąć do 5 zł.

Papierosy o 20 %

Nastąpi podwyżka akcyzy o około 20 proc., ale przez pierwszych parę miesięcy, a nawet pół roku, palacze tego nie odczują, bo koncerny tytoniowe będą sprzedawały jeszcze zapasy po starych cenach. Potem paczka najpopularniejszych papierosów zdrożeje średnio z dotychczasowych 4,85 zł do 5,85 zł.

Śmieci o 50 %

Obecnie płacimy średnio 5-6 zł miesięcznie, od stycznia może to być nawet 8 zł i więcej, bo będą wyższe stawki za składowanie odpadów komunalnych.

Za tonę śmieci, które trafiają na wysypisko, firmy wywozowe będą płacić 75 zł, a nie 15 zł, jak dotychczas.

Woda i ścieki o 20 %

Podwyżka wynika z tego, że władze lokalne muszą znaleźć pieniądze na inwestycje proekologiczne, aby dostosować się do unijnych norm ochrony środowiska.

Mat. budowlane o 2-20 %

Wyroby ze stali zdrożeją o około 2-3 proc. Będzie to spowodowane wzrostem inwestycji, rosnącymi kosztami pracy i transportu oraz przewidywanym wzrostem cen energii, węgla i gazu. Ceny cementu mogą być wyższe nawet o ok. 20 proc.

Kredyty o 5-10 %

Możemy się spodziewać kolejnej podwyżki stóp procentowych (z 5 na 6 proc.), co oznacza wzrost kosztów kredytów w złotówkach. Jeśli oprocentowanie wzrośnie o 1 punkt procentowy, to rata miesięczna przy kredycie mieszkaniowym w wysokości 200 tys. zł na 30 lat może wzrosnąć z obecnych 1359 zł do 1497 zł, a więc będzie wyższa o 138 zł. Raty we frankach szwajcarskich raczej drastycznie nie wzrosną, bo złoty prawdopodobnie dalej będzie się umacniał.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają