BERŻNIKI: Wielka wojna o proboszcza, ks. Władysław Napiórkowski nie chce się przenosić

2011-10-25 22:24

Ksiądz Władysław Napiórkowski z miejscowości Berżniki postanowił zerwać kontakt ze swoimi przełożonymi. Nie odbiera telefonów ani listów. Wszystko dlatego, że kuria oskarża go o błędy administracyjne i chce przenieść do Giżycka.

Przełożeni księdza zarzucają mu, że źle administruje finansami. Ksiądz odejść nie zamierza, dlatego właśnie zaszył się na plebanii i z nikim nie rozmawia.

Swojego księdza z całego serca bronią parafianie z Berżnik. I demonstrują w jego obronie. Mówią, że jest skromny, chodzi w podartych sandałach i własnymi rękami remontuje kościół, muruje i nosi ciężkie kamienie. Napisali do Nuncjatury Apostolskiej list w obronie proboszcza. Po raz pierwszy kuria chciała usunąć księdza z Berżnik w czerwcu tego roku. Po protestach wiernych biskup postanowił dać mu jeszcze jedną szansę. Niestety, ksiądz Władysław jej nie wykorzystał.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają