Bezmyślna aptekarka

2008-11-27 3:00

O mały włos nie doszło do potwornej tragedii. W jednej z aptek w Słupsku roztargniona farmaceutka sprzedała silny paracetamol w czopkach zamiast leku przeciwgorączkowego dla niemowlaków.

Śmiertelną dawkę lekarstwa kupił ojciec dwumiesięcznego malucha. Kiedy męźczyzna wyszedł, aptekarka zauważyła pomyłkę i natychmiast powiadomiła o tym policję. Rozpoczęto poszukiwania klienta apteki. Na szczęście mama chłopczyka wykazała się czujnością i zanim podała dziecku lek, dokładnie przeczytała ulotkę. Sprzedane czopki mogły spowodować śmierć. O pomyłce powiadomiła policję.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki