W Genewie odbyła się konferencja prasowa Światowej Organizacji Zdrowia. Szefowa działu chorób i chorób odzwierzęcych organizacji, doktor Maria Van Kerkhove, przedstawiła nowe stanowisko WHO. Dotyczy ono bezobjawowych nosicieli koronawirusa.
Do tej pory WHO stała na stanowisku, że zarażają oni tak samo jak osoby, u których objawy ujawniły się. Teraz Maria Van Kerkhove wyjaśniła, że chorzy, u których COVID-19 przebiega bezobjawowo, nie przyczyniają się do rozprzestrzenienia pandemii koronawirusa. Według nowych danych rzadko zarażają oni osoby zdrowe.
Do tej pory argumentowano, że bezobjawowi nosiciele nie zdają sobie sprawy ze swojego stanu zdrowia, nie zachowują szczególnych środków bezpieczeństwa i tym samym częściej zarażają innych. Jednak z raportów z poszczególnych państw wynika, że tak nie jest.
Naukowcy przyjrzeli się skutkom kontaktów bezobjawowych nosicieli koronawirusa ze zdrowymi osobami i nie wykryto dalszej transmisji wirusa.
Bezobjawowi nosiciele
Osoba, która jest chora bezobjawowo, to taka, u której wirus pozostaje w organizmie, replikuje się, ale nie prezentuje żadnych objawów klinicznych lub mogą być one bardzo delikatne.
Natomiast do objawów koronawirusa należy wysoka gorączka, kaszel, złe samopoczucie, problemy z oddychaniem. Może także pojawić się biegunka lub wymioty oraz zapalenie spojówek.
Polecamy: Koronawirus. 12 dziwnych objawów zakażenia. One są naprawdę nietypowe!
Coraz więcej niewiadomych?
- Większość przypadków, o których wiemy, to to, że ludzie, którzy mają objawy, przenoszą wirusa na inne osoby poprzez zakaźne kropelki - ale jest pewna grupa ludzi, którzy nie rozwijają objawów i naprawdę rozumieją, ilu ludzi nie ma symptomy, tak naprawdę jeszcze nie mamy na nie odpowiedzi - powiedział Van Kerkhove. - Wiemy, że niektórzy ludzie bezobjawowi lub tacy, którzy nie mają objawów, mogą przenosić wirusa dalej. Musimy więc lepiej zrozumieć, ilu ludzi w populacji nie ma objawów i osobno, ilu z nich przekazuje innym.
W poniedziałek Van Kerkhove powiedziała, że to, co wydaje się być bezobjawowymi przypadkami Covid-19, często okazuje się przypadkiem łagodnej choroby.
- To, o czym mówiłam wczoraj na konferencji prasowej, to bardzo niewiele badań, które faktycznie próbują śledzić przypadki bezobjawowe. A to bardzo niewielki zbiór badań. Odpowiedziałam jedynie na pytanie na konferencji prasowej. Nie określałam polityki WHO ani nic podobnego - powiedziała - Ponieważ jest to główna niewiadoma, ponieważ wokół jest tak wiele niewiadomych, niektóre grupy modelujące próbowały oszacować, jaki jest odsetek bezobjawowych osób, które mogą się nadawać.
Jednak zarażają
- Jak Maria powiedziała, jakikolwiek odsetek chorób przenoszonych jest przez osoby bez objawów, nie jest to znane - powiedział Dr Mike Ryan, dyrektor wykonawczy WHO - Jestem absolutnie przekonany, że tak się dzieje (tak, w domyśle: bezobjawowi jednak zarażają). Pytanie brzmi, ile osób.
Porady eksperta