Bezpieczna zima z PZU 2017. Nie lekceważ zagrożenia lawinowego

Lawina tworzy się nagle, kiedy pokrywa śnieżna odrywa się od stoku. Często wystarczy mały impuls jak np. przejazd narciarza, przejście turysty, by ruszyła rwąca rzeka śniegu. Lawina może zejść w najbardziej niespodziewanym miejscu, więc zawsze musisz być czujny. Najlepiej jeśli przejdziesz wcześniej kursu lawinowy. Wszelkie niezbędne informacje na ich temat znajdziesz na stronie: kursylawinowe.pl. Znajdziesz tam również linki do filmów instruktażowych. Partnerem akcji szkoleniowej jest PZU.

Niezbędny sprzęt

Gdy wybierasz się na narty lub skitouring w wyższe partie gór, zawsze bierz ze sobą odpowiedni sprzęt: detektor, łopatkę i sondę. Detektor lawinowy to urządzenie elektroniczne służące do szybkiego lokalizowania zasypanych pod śniegiem turystów. Może on pracować w trybie nadawania lub odbioru, tzn. umożliwia również poszukiwanie. Możesz go wypożyczyć w wypożyczalniach sprzętu górskiego za kilkadziesiąt złotych. Włącz detektor przed rozpoczęciem wycieczki. Cały czas musi być w trybie „nadawanie".

Ostrożność przede wszystkim

Podczas wędrówki wybieraj granie i tzw. grzędy, unikaj żlebów i pól śnieżnych. Gdy wchodzisz na teren zagrożony lawiną wyjmij ręce z uchwytów kijków i rozepnij pasek plecaka. W razie niebezpieczeństwa błyskawicznie go zdejmiesz. Jeżeli jest to plecak z systemem poduszek powietrznych, pomagających uniknąć zasypania, to powinien on pozostać mocno zapięty.

Gdy schodzi lawina

Jeśli zauważysz schodząca lawinę, próbuj uciekać w bok, by znaleźć się na jej skraju. Pozbądź się błyskawicznie plecaka i nart. Gdy ruchoma masa śnieżna już cię porwała, postaraj się utrzymać się na powierzchni (rękoma wykonuj ruchy podobne do „żabki", nogami stawiaj duże kroki). Jeżeli śnieg cię przysypie, zasłoń nos i usta, by nie dostał się tam śnieżny pył. Złóż dłonie tak, jakbyś chciał zaczerpnąć wody i zakryj nimi twarz. W ten sposób utworzysz mały zbiorniczek z tlenem. O ile jesteś częściowo zasypany, możesz próbować sam się odkopać. Pod śniegiem nie ma szans na samodzielne odkopanie się. Musisz walczyć o przestrzeń. Postaraj się mocno kopnąć nogami i jak najsilniej poruszyć rękoma.

Pomóż innym

Gdy udało ci się pozostać na powierzchni i widzisz, że kogoś porywa lawina, staraj się nie stracić go z oczu i zapamiętać miejsce, w którym mógł się zatrzymać. Wówczas łatwiej go będzie znaleźć, a czas się liczy – największe szanse na przeżycie są podczas pierwszych 15-18 minut. Wezwij pomoc (601 100 300 lub 985) i natychmiast spróbuj zlokalizować zasypaną osobę. Będzie to możliwe, jeśli obydwoje macie detektory. Bez nich odnalezienie kogoś pod śniegiem j Est praktycznie niewykonalne. Jedyna szansa jest wtedy, gdy jakiś element garderoby będzie wystawał ponad śnieg. Włącz swój detektor na tryb „poszukiwanie". Gdy namierzysz sygnał przysypanego, posłuż się sondą. Rób to spiralnie, prostopadle do powierzchni lawiniska. Zachowuj 25-centymetrowe odległości między nakłuciami. Kiedy trafisz na zasypanego, pozostaw sondę w tym miejscu! Odkopując go pamiętaj, że najważniejsze jest uwolnienie głowy, by zapewnić dostęp tlenu.

-