Pożar w hurtowni sztucznych kwiatów w Białymstoku wybuchł w czwartek, 25 maja w godzinach popołudniowych. W akcji gaśniczej brały udział 23 zastępy straży pożarnej. Wtedy doszło do tragedii. Podczas gaszenia pożaru śmierć poniosło dwóch strażaków. Na razie nie wiadomo, jak doszło do tragedii. Okoliczności ich śmierci ma wyjaśnić śledztwo. - Doszło do zdarzenia, w wyniku którego zginęło dwóch naszych kolegów, strażaków na służbie. Na tę chwilę nie znamy przyczyn powstałego wypadku, będziemy prowadzić dochodzenie i wyjaśniać okoliczności tego zdarzenia - wyjaśnia komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku, Jarosław Wendt. Kondolencje rodzinom zmarłych strażaków złożył Mariusz Błaszczak:
Straciliśmy na służbie w Białymstoku dwóch odważnych Strażaków. Rodzinom składam wyrazy współczucia.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) 25 maja 2017
Zobacz: Zawaliła się kamienica w Lublinie.: Pan Tomasz spadł z 3. piętra. CUDEM przeżył