Białystok. Noworodek znaleziony w krzakach został zamordowany!

Biegli, którzy dokonali sekcji zwłok noworodka, stwierdzili bezsprzecznie, że dziecko zostało zamordowane.

Dziecko urodziło się żywe, było donoszone. To noworodek płci męskiej, który stracił życie w wyniku działania osób trzecich. Czy to jest matka, czy jakaś inna osoba, to wykaże prowadzone śledztwo - poinformowała RMF24 zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ Anna Milewska.

Dodała także, że policja cały czas zbiera informacje dotyczące kobiet, które w ostatnich dniach września mogły urodzić dziecko. Taką datę narodzin przyjęto po przeprowadzonej sekcji zwłok noworodka. Czas zgonu będzie natomiast poznany po kolejnej serii badań histopatologicznych. Ich wyniki będą gotowe za kilka tygodni.

PRZECZYTAJ: Tragedia podczas domowego porodu! Zmarł noworodek

Milewska dodała, że stan zwłok wskazuje, iż między przypuszczalnym zgonem a dniem odnalezienia ciała minął ponad tydzień, a może nawet kilkanaście dni.

Anna Milewska, przyznała także, że przyczyna śmierci chłopca jest już znana, ale dla dobra śledztwa nie zostanie ona ujawniona. Zależnie kim jest morderca niemowlaka, sprawa będzie dotyczyć zabójstwa lub dzieciobójstwa.

Zwłoki noworodka schowane w krzakach odkrył w poniedziałek po południu mężczyzna spacerujący z psem. Było to nieopodal zabudowań przy ul. Buskiej. Martwy chłopiec był zawinięty w kołderkę, a obok ciała leżały zakrwawione ręczniki.

Policja i prokuratura proszą o jakiekolwiek informacje osoby, które widziały lub słyszały w tej okolicy coś podejrzanego.