Prezes PLK Janusz Wierzbowski konsekwentnie zapewnia, że znajdzie nowego sponsora. Jak mówi - ma produkt, który przyciągnie pieniądze, jednak na razie kolejki chętnych jakoś nie widać.
Nic dziwnego, skoro popularność telewizyjna koszykówki spadła ostatnio w zawrotnym tempie. Liga wraca co prawda po 2 latach do telewizji publicznej, ale będzie pokazywana w kanale TVP Sport, który ma ograniczony zasięg. Nawet w popularniejszym Polsacie Sport dwa razy więcej widzów wolało oglądać popisy szczypiornistów niż mecze koszykarzy.