Gdy biegli rozbijali w pył twierdzenia obrony, że półroczna Madzia mogła umrzeć w wyniku bezdechu lub laryngospazmu, Waśniewskiej nie było już na sali. Źle się poczuła i sąd kontynuował rozprawę bez niej. Czyżby dotarło do niej, że już niedługo na wiele lat zamkną się za nią bramy więzienia?
Zobacz: Katarzyna Waśniewska z KOŃSKIM ogonem! Biegli nie mają wątpliwości: dziecko zostało uduszone!
W piątek sąd wysłucha mów końcowych obrońcy i prokuratora. Pierwszy domaga się uniewinnienia Waśniewskiej. Drugi żąda dla niej dożywocia. Gdyby sąd apelacyjny przychylił się do argumentów któregoś z nich, musiałby nakazać przeprowadzenie procesu od nowa. Ale może także uznać wyrok sądu pierwszej instancji. Wtedy Waśniewska spędzi za kratami 25 lat.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail