Powstanie nowa opinia biegłych na temat przyczyn śmierci 13-miesięcznego Bolka w szpitalu dziecięcym w Białymstoku. Sporządzą ją biegli z Uniwersytetu Medycznego w Warszawie. Okoliczności sprawy bada białostocka prokuratura.
Wymiarowi sprawiedliwości postanowili też pomóc rodzice zmarłego chłopca, którzy oburzeni podejściem lekarzy do jego leczenia założyli stowarzyszenie "Ruch Sprawiedliwych". Ma ono doprowadzić do ukarania pracowników szpitala - winnych, zdaniem rodziców Bolka, śmierci ich syna.
Chory na białaczkę chłopiec w grudniu zeszłego roku był dwukrotnie odsyłany ze szpitala. Lekarze mylili jego chorobę ze zwichnięciem ręki, a nawet ząbkowaniem. Dopiero za trzecim razem, po ostrej dyskusji z ojcem dziecka, przyjęli Bolka na oddział. Niestety, chłopca nie udało się już uratować.