Zabił go jego nastoletni kochanek Paweł C., który od jakiegoś czasu mieszkał ze swoją ofiarą. Ale ich znajomość w końcu podzieliła chora zazdrość. 18-latek wyznał swojemu przyjacielowi, że go kocha, ale zamiast miłosnych dzwonów usłyszał, że ma się natychmiast wyprowadzić.
Między kochankami doszło do szarpaniny. Paweł C. skrępował 21-latka i maltretował go, a potem z zimną krwią zamordował. W końcu dręczony wyrzutami sumienia Paweł C. powiadomił policję. Przyznał się do zabicia przyjaciela.
Kronika kryminalna na SE.pl
Policjanci ustalają, co było przyczyną śmierci 21-latka. Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem Pawłowi C. grozi dożywocie. Morderca już trafił do aresztu.