Namówiła swojego kolegę, żeby zadzwonił do domu rywalki i powiedział, że w budynku podłożona jest bomba. Kolega zadzwonił i ostrzegł, że za trzy godziny wybuchnie ładunek. Mieszkańcy zawiadomili policję. Ewakuowano ich oraz 3 pobliskie domy.
Koszty akcji ratunkowej wyniosły ok. 15 tys. zł. Zapłacą je rodzice nastolatków.
Pomysłowa para stanie przed sądem dla nieletnich.