Były gracz Amiki Wronki i reprezentacji Polski ostatnie dwa lata grał w tureckim Antalyaspor. Pod koniec ubiegłego roku rozwiązał kontrakt z klubem, który zalegał z wypłatami. Bieniuk próbował związać się z Omonią Nikozja, ale Turcy odmówili przesłania certyfikatu zawodnika. Wtedy skontaktowali się z nim działacze Widzewa.
- Dogadaliśmy się szybko - mówi piłkarz. - Widzew przedstawił mi konkretną propozycję, a ja ją zaakceptowałem, bo to klub z ambicjami, no i doskonale znam trenera Janasa, z którym pracowałem w Amice - tłumaczy.
Bieniuk przeprowadzi się do Łodzi z całą rodziną - Anią Przybylską, córką Oliwią i synkiem Szymonem.
- Rozglądamy się za mieszkaniem - zdradza piłkarz