Brakowało tylko orkiestry dętej, dzieci z bochenkiem chleba i fajerwerków! Ale i tak oprawa tego niesamowitego święta była godna. Bieńkowska szła w poniedziałek na czele długiego orszaku. Były brawa, gratulacje i tradycyjne przecięcie wstęgi. Czyżby w taki sposób minister otwierała kolejny odcinek autostrady? Nie! To była dwukilometrowa droga prowadząca do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej wybudowana za 16 milionów zł.
Zobacz też: Cała Polska ubiera wicepremier Bieńkowską
- Nawet mała, wąska droga, która prowadzi do tego, żeby tworzyć miejsca pracy, jest bardzo, bardzo cenna - stwierdziła Bieńkowska, no i trudno się z nią nie zgodzić...