Wymiar kary został uzgodniony z prokuraturą. Jeżeli sąd ją zaakceptuje duchowny otrzyma także 4 letni zakaz prowadzenia pojazdów.
Do kolizji spowodowanej przez duchownego doszło na jednej z warszawskich ulic. Biskup Piotr J. rozbił swój samochód na skżyrzowaniu Wybrzeża Gdańskiego i ulicy Boleść w Warszawie. Trzykrotne badanie alkomatem wykazało, że miał on 2,5 promila alkoholu we krwi.
Kilka dni po całym zdarzeniu duchowny przeprosił wszystkich, których zgorszył swoim czynem, w szczególności wiernych archidiecezji, których jak napisał w specjalnym oświadczeniu "zaufanie zawiódł" . Oddał się też do dyspozycji papieża i zadeklarował, że chce jak najszybciej skorzystać ze specjalistycznej pomocy.
Pod koniec października warszawska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia wobec biskupa, wraz z wnioskiem o skazanie bez przeprowadzenia rozprawy.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.
Czytaj więcej: BISKUP PIJAK za KARĘ przesiądzie się do PASSATA. Dostał WŁASNEGO KIEROWCĘ