Sześć autokarów wypełnionych fanami Górnika i dwa z kibicami Stali w sobotę około godziny 10 zatrzymały się na parkingu w miejscowości Krzyżanów koło Kutna. Choć na miejscu byli obecni policjanci, doszło do bójki między chuliganami. Funkcjonariusze musieli użyć broni gładkolufowej i gazu, w wyniku czego trzy osoby zostały ranne. Mimo szybkiej reakcji ruch na autostradzie w kierunku Gdańska został wstrzymany na kilka godzin. Bo... policjanci skrupulatnie sprawdzali dane kibiców, a kierowcy stojący w korku klęli na czym świat stoi. Jakby tego było mało, żaden z chuliganów nie został zatrzymany.
Śledztwo w sprawie ustawki prowadzi już prokuratura. Śledczy mają zbadać przede wszystkim, kto zdecydował, że obie zwaśnione ekipy zatrzymały się w tym samym miejscu.
Zobacz: ATAK na policyjny punkt kontrolny. Są ofiary śmiertelne, w tym policjant
Przeczytaj też: Pożar apartamentowca w Dubaju: to jeden z NAJWYŻSZYCH drapaczy chmur [ZDJĘCIA i WIDEO]