Najpierw została odsunięta z pierwszego szeregu, a teraz jeszcze dostała burę od szefa klubu PiS. Sytuacja Joanny Kluzik –Roskowskiej jest nie do pozazdroszczenia. A wszystko przez wywiad jakiego była szefowa sztabu Jarosława kaczyńskiego udzieliła tygodnikowi „Wprost”.
Przeczytaj koniecznie: Kluzik-Rostkowska: Przez Ziobrę PiS traci! A brak nam pomysłu na odklejenie gęby
Posłanka wyraźnie krytykowała w nim obecną taktykę partii jak również swoich kolegów ze Zbigniewem Ziobrą na czele. Deklarowała również, że jeśli dojdzie do zmiany pokoleniowej – prezes Kaczyński przestanie niepodzielnie rządzić w PiS - to ona chętnie zajmie jego miejsce.
Odpowiedź Mariusza Błaszczaka na słowa Kluzik-Rostkowskiej jest zdecydowana:
- Czy robi słusznie? Myślę że nie, że myli się w swoich ocenach i sądzę, że to nie ma sensu. Nawet jeżeli inaczej postrzega politykę Prawa i Sprawiedliwości, to udzielanie takich wywiadów w czasie kampanii wyborczej nie służy budowania poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości, a więc uważam to za błąd polityczny" – mówił Błaszczak w rozmowie z Radiem ZET.
Patrz też: Dlaczego Jarosław Kaczyński atakuje Joannę Kluzik-Rostkowską. Jej partia rozbiłaby PiS - SONDAŻ
Rzecznik klubu PiS wyraźnie dał również do zrozumienia, że Kluzik-Rostkowska, nie ma co liczyć na szybką zmianę władzy w partii. "Jest kadencja do końca 2014 roku, liderem jest Jarosław Kaczyński" – skwitował krótko.