Jednej z najbardziej zaufanych ludzi Jarosława Kaczyńskiego w rozmowie z radiem TOK FM wyraził swoje zdanie w sprawie oddawania na Kościół pieniędzy podatników, które mogłby zasilić Skarb Państwa.
- W Polsce kościół jest uzależniony od państwa. Fundusz kościelny jest potrzebny, bo większość kościołów to zabytki. Ich remont i utrzymanie często przekracza możliwości finansowe parafian. To dorobek całego narodu, powinien być więc wspierany przez państwo polskie - przekonywał poseł PiS.
Błaszcza opowiada się za pomysłem biskupów i jednocześnie krytykuje pomysł Ruchu Palikota, by wprowadzić PODATEK od TACY, czyli ofiar składanych przez wiernych.
- To próba ograniczenia działalności kościoła. Datki były od wieków. Nasza historia pokazuje, że gdyby wcześniej takich zmian dokonano, to być może niepodległość Polski stałaby pod znakiem zapytania. Pod zaborami i w czasie II wojny światowej Kościół był ostoją polskości- bronił Kościoła szef klubu PiS.
Błaszczak z PiS broni pomysłu biskupów, ale SPRZECIWIA się PODATKOWI od ofiary na TACĘ
Pomysł Konferencji Episkopat Polski, by Polacy mogli przekazać na Kościół 1 proc. swoich podatków wzbudza wiele kontrowersji. 1 proc. podatku, które chcieliby biskupi to nawet 600 mln złotych, które zamiast do kasy państwa, mogą trafić na konta Kościoła. Mariusz Błaszczak, szef klubu parlamentarne PiS uznał, że pomysł trzeba przemyśleć, ale nie mówi zdecydowanego nie. Sprzeciwia sie za to opodatkowaniu ofiar, jakie wierni składają na tacę.