Tłumaczy się problemami z łącznością, „odbieraniem komunikatów na drugim zestawie radiowym” i wciąż nie odlatuje ze strefy CTR! Dopiero bardzo stanowcza reakcja kontrolera dociera do pilota śmigłowca i opuszcza on niebezpieczną strefę.
Z nagraniem jest tylko jeden problem... Nie ma żadnej pewności, czy jest ono autentyczne, a zdania internautów w tej kwestii są podzielone jak nigdy.
Oświadczenie TVN:
W związku z rozpowszechnianiem w internecie fałszywej informacji o tym, iż nasz śmigłowiec rzekomo latał bez odpowiedniej zgody nad lotniskiem w dniu lądowania awaryjnego Boeinga 767 Lotu, chcielibyśmy przekazać, iż:
* Błękitny 24 przeleciał nad lotniskiem ok. godzinę po wylądowaniu Boeinga i w związku z tym w żaden sposób nie przeszkadzał w prowadzeniu akcji.
* Błękitny 24 miał odpowiednią zgodę (zaakceptowany plan lotu) uprawniający go do przelotu na tej trasie.