Bobry mają się wynosić do lasu

Futrzaste bandziory terroryzują Podlasie. Wściekli rolnicy z kilku tamtejszych miejscowości uskarżają się na grasujące w okolicy bobry. Stawiające tamę za tamą pracowite futrzaki nie tylko poniszczyły prawie wszystkie okoliczne drzewa, ale i pozalewały ludziom łąki i pola. Wtedy miarka się przebrała. Wściekli rolnicy zgłosili się po pomoc do Polskiego Związku Łowieckiego w Suwałkach, który podjął się wyeksmitowania kłopotliwych "sąsiadów". Nie jest jednak tak łatwo, do tej pory udało się ująć i wywieźć do puszczy tylko dwóch bandytów. Związek zapowiada jednak, że podobny los spotka też pozostałych członków liczącej 20 sztuk bobrzej bandy.