Krauze zapowiedział premierę filmu na kwiecień 2014 roku. Zdrojewski nie wierzy jednak na chwilę obecną w powodzenie tego przedsięwzięcia. - Nie wyobrażam sobie teraz powstania filmu o katastrofie smoleńskiej, zwłaszcza że nie ma scenariusza. Są fragmenty scenariusza i pewne propozycje. One są na razie luźno związane z tą debatą publiczną, która trwa - uważa minister. - Na tym etapie sobie takiego filmu nie wyobrażam - dodał.
Zdrojewski uważa, że nalezy być ostrożnym w formułowaniu wczesnych ocen, według których film o katastrofie skłóci i ośmieszy Polaków. - Mamy w sobie coś takiego, żeby potępiać coś, czego jeszcze nie ma. (...) Przestrzegam przed takim chodzeniem od ściany do ściany, mówieniem, że film o wydarzeniu smoleńskim, o tym dramacie, to będzie od razu film antypolski. Nie czyniłbym takiej prostej konstatacji - powiedział.
Minister przekonywał, że cięzko jest ocenić film o takiej tematyce z artystycznego punktu widzenia. - By zrobić dobry film artystyczny o takim wydarzeniu, o największym dramacie współczesnym państwa polskiego, trzeba mieć dystans, dobry tekst, dobry scenariusz, a o to będzie bardzo trudno - stwierdził Zdrojewski.
Czytaj więcej: Antoni KRAUZE: prace nad filmem SMOLEŃSK idą fantastycznie