Sportowiec w trakcie przeprawy, która trwała 20 godzin i 33 minuty, zmagał się z niską temperaturą wody (zaledwie 16 stopni Celsjusza!), musiał również odpierać ataki ryb, mew i parzących meduz. Ogrodnik jako pierwszy na świecie ma na swoim koncie te dwa ekstremalne przedsięwzięcia. Mało tego, zdobył przecież Koronę Ziemi, czyli najwyższe szczyty wszystkich kontynentów, przepłynął także wpław Zatokę Gdańską i Cieśninę Gibraltarską.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail