W minioną niedzielę, na czas wydobycia przez saperów gigantycznego niewybuchu z II wojny światowej, blisko 10 tys. mieszkańców Białegostoku musiało opuścić swoje domy i mieszkania. Ewakuacja oraz saperska operacja usunięcia bomby przebiegła sprawnie i bezpiecznie. Niestety, już następnego dnia, niemal w tym samym miejscu, robotnicy budujący drogę przy ul. Ciołkowskiego natrafili... na kolejny niewybuch! Informacja o niebezpiecznym znalezisku dotarła do policjantów po godz. 10. Mundurowi natychmiast zabezpieczyli teren. Wstrzymano prace budowlane, ewakuowano robotników i mieszkańców dwóch pobliskich domów. Na miejsce wezwano saperów, którzy potwierdzili, że to ważąca około 50 kg bomba lotnicza. Niewybuch został już zabezpieczony i będzie wywieziony z miasta. Podobnie jak poprzedni, zostanie zdetonowany na poligonie w Orzyszu (woj. warmińsko-mazurskie).
Zobacz: Druga wielka bomba w Białymstoku? Na miejscu jest już policja