Kamery pojawiające się w lasach są drogą ku technologicznej rewolucji. Zazwyczaj leśni wandale nie ponosili konsekwencji swoich czynów. Teraz ma się to zmienić.
W Nadleśnictwie Dąbrowa w Borach Tucholskich pojawił się monitoring. Małe mobilne kamery mają zapobiegać zaśmiecaniu, mają straszyć samą swoją obecnością nieprzyjaciół przyrody.
A nawet jeśli ktoś zlekceważy nowy typ kontroli, to dużo łatwiej będzie taką osobę pociągnąć do odpowiedzialności prawnej.