Telefon pani Grażyny nie odpowiada od chwili jej zaginięcia. W poszukiwania 35-latki oprócz policji zaangażowali się jej bliscy, przyjaciele i mieszkańcy Borzęcina. Ich wysiłki nie przynoszą na razie żadnych konkretnych efektów.
Dodatkowa pomoc w poszukiwaniach napłynęła również z Wielkiej Brytanii. Jeden ze znajomych zaginionej napisał na Facebooku: - Drodzy ludzie z Polski: Jestem w stanie zapłacić 100 000 zł nagrody temu, kto przekaże prawdziwą informację, o tym gdzie jest Grażyna. Jeśli coś wiesz, proszę pomóż!
Przypomnijmy: Grażyna Kuliszewska ma 35 lat, 164 cm wzrostu, szczupłą sylwetkę, ciemne włosy do ramion. Jej znaki charakterystyczne to tatuaż z jaszczurką na prawej stronie pleców i kolczyk na języku.
Polecany artykuł:
Wiadomo, że badający sprawę zaginięcia kobiety śledczy biorą pod uwagę rożne scenariusze: od samodzielnego zerwania przez zaginioną kontaktu z rodziną, przez uprowadzenie i pozbawienie wolności, do pozbawienia jej życia przez osoby trzecie.